marca 12, 2018

Marchewkowo-pieczarkowe półkruche paszteciki


Hej! W dzisiejszym poście chciałbym Wam zaprezentować trochę inne paszteciki. Przede wszystkim są one wykonane na maślanym, półkruchym cieście. Oczywiście nadzienie możemy zrobić według swoich smaków, ale ja chciałbym Wam zaprezentować niecodzienne połączenie marchewki, pieczarek i różnych przypraw, które jest wyjątkowe w smaku! Są one dobre do obiadu, podawane z barszczykiem, jako przekąska na różnego rodzaje meetingi oraz po prostu aby coś chrupnęło nam w buzi! Serdecznie zapraszam :)

SKŁADNIKI:

Ciasto:
- 3 szklanki mąki poznańskiej;
- 200 gram masła;
- 1 jajko;
- 2 żółtka;
- 200 gram śmietany 12%;
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia;
- szczypta soli;

Nadzienie:
- 3 średnie marchewki;
- 650 gram pieczarek;
- 1 czerwona cebula;
- przyprawy (kozieradka, kardamon, papryka ostra, pieprz, sól);

Dodatki:
- żółtka do posmarowania ciasta;
- czarnuszka.


1. Przygotowanie pasztecików zaczynamy od nadzienia. Marchewkę i pieczarki obieramy, myjemy i trzemy na tarce o dużych oczkach. Czerwoną cebulę kroimy na drobno i podsmażamy na patelni. Gdy będzie miękka, dodajemy resztę warzyw. Warzywa dusimy do momentu, aż marchewka stanie się miękka. Doprawiamy do smaku i gotujemy na małym ogniu do momentu odparowania wody. Nadzienie przekładamy do miski i dajemy do ostygnięcia. 




2. Półkruche ciasto nie jest trudne do wykonania, jedyna pułapka polega na tym, że musimy je zagnieść bardzo szybko, aby masło nie rozpuściło się od ciepła naszych dłoni. Na sam początek wysypujemy mąkę na blat i mocno schłodzone masła. siekamy (najlepiej włożyć wcześniej nóż do zamrażalki na kilka minut). Gdy masło w miarę połączy się z mąką, dodajemy śmietaną, proszek do pieczenia, sól, jajko i żółtka i bardzo szybko wyrabiamy. Wyrobione ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy na około 15 minut do zamrażalki, aby było dobrze schłodzone. 




3. Gdy farsz mamy ostudzony i ciasto dobrze schłodzone możemy zabrać się za składanie naszych pasztecików. Ciasto rozwałkowujemy na prostokąt o grubości 3-4 mm i szerokości około 30-36 cm. Gotowy placek kroimy na trzy długie paski tej samej szerokości. Pierwszy pasek odkładamy na bok. Wzdłuż krawędź nakładamy nadzienie (jak najbliżej brzegu) i ściśle zawijamy paszteciki. Nasz zawijas lekko spłaszczamy i kroimy na w miarę równe 5-6 cm kawałki. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Czynność powtarzamy z pozostałym ciastem. Gdy wszystkie paszteciki mamy na blaszce, smarujemy je białkiem i posypujemy czarnuszką. Pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku przez około 20 minut do momentu, aż paszteciki się ładnie zarumienią. Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i czekamy aż ostygną.

Wszystkim życzę smacznego!
Serdecznie zapraszam do komentowania i obserwowania mojego bloga, jest to dla mnie duża motywacja do dalszego działania :)










136 komentarzy:

  1. Możliwe, że wypróbuję ten przepis. Danie wygląda bardzo smacznie.
    Świetny post i bardzo ładne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie zdjęcia są naprawdę fajne. Dzięki jutro z rana co pierwsze to spróbuje zrobić. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Wyglądają pysznie i pewnie takie też są. Ja bardzo chętnie skorzystam z tego przepisu, ale nie ukrywam, że chętnie też pomyślę nad innym nadzieniem, bo to danie daje wiele możliwości :) Pozdrawiam. Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie :) ja tez nadzienie zrobiłem według swoich smaków :)
      Dziękuje :)

      Usuń
  3. Nigdy nie robiłam z dodatkiem marchewki. Muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Paszteciki z marchewką to może być coś pysznego�� Chętnie spróbuję. Wyglądają przepysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. niekoniecznie przepadam za marchewką w takich farszach, ale nie zaszkodzi spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Paszteciki z marchewką? Nigdy takich nie jadłam, a prezentują się przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak z marchewka :D
    Trzeba próbować nowych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaintrygowało mnie to połączenie- chętnie przetestuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba znalazłam przepis do zrobienia na jutro :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Połączenie marchewki i pieczarek rzeczywiście nie codzienne, ale może okazać się pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądają bardzo smacznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Co prawda skład pasztecików nie mój, aczkolwiek chętnie przepis podeślę dalej :) obserwuje! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pyszne takie paszteciki, chętnie bym schrupała :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądają mega apetycznie, aż mi smaka zrobiłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Wyglądają przepysznie - jadłabym! Zwłaszcza, że teraz jestem po słodkich rogalikach z konfiturą śliwkową. Po słodkim przydałoby się słone :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam paszteciki ale takiego połączenia jeszcze nie znam. Chętnie spróbuje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiec nie pozostaje mi nic innego niż życzyć smacznego :)

      Usuń
  17. Ależ ja bym zjadła takie paszteciki! ;)

    Pozdrawiam - http://izabiela.pl/

    OdpowiedzUsuń
  18. Jejku jakie piękne zdjęcia! Paszteciki wyglądają przepysznie. Bardzo przydatny post dla mnie, bo uwielbiam gotować. Całość ładnie i estetycznie przekazana. Bardzo lubię takie posty. Tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń
  19. Narobiłaś mi ochoty. Nie wyszukane składniki, prosty przepis. Coś innego A zarazem nieskomplikowanego. Już sobie zapisuję przepis! Notatki nocą.

    OdpowiedzUsuń
  20. Chętnie zrobię, bo uwielbiam poszaleć w kuchni. Paszteciki wyglądają wspaniale :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie raz już jadłam takie paszteciki i mogę śmiało powiedzieć , że je kocham! Super przepis :)

    https://xgabisxworlds.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Biedronkowe paszteciki nie tak dobre napewno jak Twoje, jak spoglądam na te zdjęcia to już chce zjeści je.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kocham! Jako wegetarianka i fanka pasztecików odkąd pamiętam na pewno skorzytam z przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ciekawe przepisy, trzeba wypróbować��

    OdpowiedzUsuń
  25. Zapowiada się smakowicie koniecznie trzeba wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetny przepis i świetne zdjęcia , na pewno wypróbuję ;) JagodaLee

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam TAKIE PASZTECIKI;-)Jeszcze zrobikne przez kogos innego;-))))Dakota pozdrawia;-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Fajny przepis , gdybym tylko jeszcze chociaż troszkę lubiła siedzieć w kuchni i pichcić 🤪 Niestety dla mnie to obowiązek

    OdpowiedzUsuń
  29. Wyglądają bardzo apetycznie...tylko czymś trzeba zastąpić jajka 😉

    OdpowiedzUsuń
  30. Noo wyglądają zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  31. wygląda pysznie, zapisuję przepis w ulubionych<3

    OdpowiedzUsuń
  32. W kuchni jestem kompletnym beztalenciem, ale widząc takie pyszności jakoś mam ochotę zaryzykować i spróbować swoich sił :D

    OdpowiedzUsuń
  33. mniam wyglądają obłędnie :) aż chciałoby się teraz jeden schrupać :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. wyglada zdrowo i smakowicie

    OdpowiedzUsuń
  35. Wygląda przepysznie :) z chęcią wypróbuje Twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  36. jestem absolutnie fanką Twoim przepisow, wszystko zawsze pięknie wytlumaczone <3!

    https://angelaendzel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  37. Jakie małe cuda, aż bym je teraz zjadła, mimo obiadu, który włśnie w siebie wpakowałam hehe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz zrobić sobie w ramach kolacji :)
      Pozdrawiam !

      Usuń
  38. Wygląda wszystko pysznie! :) Spróbuję w weekend.

    OdpowiedzUsuń
  39. i zgłodniałam :) już wiem co zrobię na jutro, dzięki

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo ciekawy i apetyczny przepis :) Z przyjemnością go przetestuję, skusiłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, SKUSIŁEŚ! Jakoś z góry założyłam, że kulinaria to bardziej kobieca działka. Wybacz :)

      Usuń
    2. Podobno najlepszymi kucharzami są mężczyźni :)

      Usuń
  41. Uwielbiam paszteciki pod każdą postacią, ale takich jeszcze nie jadłam. Skosztowałabym z ogromną przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić do zrobienia :)

      Usuń
  42. Wow! Ja uwielbiam paszteciki! Gdybym tylko była trochę mniejszym leniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Dodane do zakładek :) Będę próbować, bo wyglądają wyśmienicie!

    OdpowiedzUsuń
  44. O kurcze jak to fantastycznie wygląda! Aż ślinka leci ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Wygląda to prze-py-sznie! naprawdę twoje przepisy są ogromną inspiracją i aż chce mi się spędzać czas w kuchni :) wspaniała przekąska :)
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
  46. Takich jeszcze nie robiłam, ale wyglądają smakowicie :D

    OdpowiedzUsuń
  47. O, akurat szukałam jakiejś przekąski, która mogłabym zaserwować gościom w piątek - dzięki! :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Uwielbiam paszczeciki pod każdą możliwą postacią, dlatego chętnie wypróbuję ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Bardzo ciekawy przepis. Skorzystam :-)

    OdpowiedzUsuń
  50. Fajny przepis,myślę że warto wypróbować, wyglądają apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  51. Hmmm... Wyglądają kusząco! Muszę wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  52. Mniam, mniam, mniam - paszteciki prezentują się znakomicie.
    Liczę, że wszystkiego nie zjadłeś i zapewne masz chęć przesłać mi resztę wypieków pocztą :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  53. Brzmi smakowicie i jeszcze lepiej wyglada napewno wypróbuję ten przpis

    OdpowiedzUsuń
  54. Brzmi pysznie �� wypróbuję przy najblizsz j okazji ��

    OdpowiedzUsuń
  55. Wyglądają bardzo apetycznie �� AtaSzyje

    OdpowiedzUsuń
  56. Ciekawa potrawa ,zdjęcia super..., ja bez glutenu🤷‍♀️

    OdpowiedzUsuń
  57. Wyglądają super, trzeba będzie wypróbować 😁

    OdpowiedzUsuń
  58. Chyba spróbuję przepisu ��

    OdpowiedzUsuń
  59. Ciekawe połaczenie skłdników, ciekawa jestem smaku��
    Agnieszka K.

    OdpowiedzUsuń
  60. Wszystko wygląda tak smakowicie , a zdjęcia mistrzostwo ;) JagodaLee

    OdpowiedzUsuń
  61. Super bardzo apetyczne 😄 jutro robię

    OdpowiedzUsuń
  62. Super, muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  63. Fajna przekąska lub dodatek do czerwonego barszczu, idealny na.świąteczne spotkanoar🙂lubię.paszteciki w każdej postaci🙂

    OdpowiedzUsuń
  64. Ooo ale mi narobilas smaaaku :-)

    OdpowiedzUsuń
  65. Bardzo interesujący przepis. Czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Słodko-słone , Blogger