W dzisiejszym poście chciałbym Wam zaprezentować moje najnowsze odkrycie! Mini Apple Pies! Jeśli macie ochotę na słodką przekąskę, a tradycyjny jabłecznik Wam się znudził, zapraszam do wykonania typowego amerykańskiego deseru w wersji mini. Pachnące cynamonem z możliwością wzięcia w rękę i zjedzeniu na raz, kruche od spodu, wilgotne w środku z delikatną nutą pomarańczy! Zapraszam do zapoznania się z przepisem.
SKŁADNIKI:
Ciasto:
- 200 gram mąki pszennej;
- 200 gram mąki pszennej;
- 100 gram zimnego masła;
- 1/3 szklanki cukru;
- 2 żółtka;
- łyżka śmietany;
- pół łyżeczki proszku do pieczenia;
- opakowanie cukru waniliowego,
- szczypta soli;
- starta skórka z jednej pomarańczy;
Nadzienie:
- 1 kg kwaśnych jabłek;
- 1 kg kwaśnych jabłek;
- 2 łyżeczki cynamonu;
- sok z jednej pomarańczy;
- cukier według uznania.
1. Szarlotki zaczynamy od zrobienia nadzienia. Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Przekładamy do garnka i dusimy pod przykryciem przez około 1.5 godziny, pilnując aby się nie przypaliły. Pod koniec duszenia dodajemy cynamon, sok z pomarańczy i cukier. Smażymy całość przez około 20 minut bez przykrycia i studzimy.
2. W trakcie duszenia nadzienia możemy wykonać ciasto. Masło kroimy na drobne kawałki, dodajemy wszystkie pozostałe składniki łącznie ze startą skórką pomarańczy i dokładnie wyrabiamy. Ważne jest aby wyrobić ciasto w miarę szybko, by ciepło naszych dłoni nie rozpuściło masła. Po wyrobieniu dzielimy na dwie części (jedna większa od drugiej) i umieszczamy w lodówce na około 30-60 minut.
3. Gdy ciasto stwardniało, a nadzienie jest już chłodne, możemy zacząć składać wszystko w całość. Foremki do muffin smarujemy tłuszczem lub wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy na blaszkę. Większą część ciasta wałkujemy na cienki placek i za pomocą szklanki wykrawamy kółka, które następnie przekładamy do foremek. Kolejnym etapem jest nałożenie nadzienia na ciasto. Z mniejszej części placka, po rozwałkowaniu wykrawamy wąskie paski i układamy na muffiny według uznania. Gotowe smarujemy rozbełtanym białkiem, posypujemy cukrem wymieszanym z cynamonem i pieczemy przez około 20-30 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Czekamy do wystygnięcia szarlotek i możemy się zajadać :)
Wszystkim życzę smacznego!
Serdecznie zapraszam do komentowania i obserwowania mojego bloga, jest to dla mnie duża motywacja do dalszego działania :)
Szarlotka to jedno z moich ulubionych ciast. Chetnie wykorzystan ten przepis przy najblizszej okazji
OdpowiedzUsuńSerdecznie zachęcam :)
UsuńZapisuję przepis, moja rodzina bardzo lubi szarlotkę więc następnym razem przygotuję ją w takiej formie :)
OdpowiedzUsuńNo jest to odskocznia od zwyczajnej szarlotki :)
UsuńUwielbiam szarlotkę więc przepis wykorzystam na pewno. ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam ;)
UsuńUwielbiam szarlotki w każdej postaci, muszę zrobić te z twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszły :)
Usuńale pyszności! muszę je zrobić :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
Usuńuwielbiam szarlotkę! :) a takiej wykonanej inaczej jeszcze nie jadłam :) myślę że byłoby to świetne doznanie skonsumować takie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mojaszafamodnaszafa.blogspot.com
Wiec musisz koniecznie wypróbować :)
UsuńJestem naprawdę ciekaw smaku :)
OdpowiedzUsuńJest cudowny :)
UsuńPodoba mi się ten pomysł! Spróbujemy z córcią go zrobić 😊
OdpowiedzUsuńSerdecznie zachęcam :)
Usuńnie robiłam nigdy takiej wersji, zawsze tradycyjnie, z chęcią spróbuję coś innego :) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również :)
UsuńBardzo ciekawie to wyglada :) a pewnie jeszcze lepiej smakuje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam rowniez do mnie
http://pelen-brzuszek.blogspot.com/?m=1
Pozdrawiam
Dziękuje :)
UsuńWygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńSzarlotka zawsze i wszędzie, uwielbiam. Ta wersja super - małe i poręczne
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńUwielbiam takie wypieki "na dwa kęsy", a szarlotkę kocham, zwłaszcza jesienią.
OdpowiedzUsuńWiec musisz koniecznie wykonać sama :)
Usuńczas odkopać swoje foremki do tartaletek. Świetny pomysł na szarlotkę :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńW Hiszpanii szarlotka wygląda podobnie.
OdpowiedzUsuńSuper przepis! Aż ślinka leci. :-)
Dziękuje bardzo :)
UsuńŚwietny przepis, trzeba będzie spróbować zrobić ;)
OdpowiedzUsuńDzięki i powodzonka :)
UsuńSpróbuję chętnie :) Ale bez pomarańczy ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńDługo dusisz jabłka :) Ja wolę jak jabłka są po prostu rozpadnięte, ale nie takie całkiem papkowate :)
OdpowiedzUsuńZależy tak naprawdę :) wykonuje tez wersje gdzie jabłka tak naprawdę kroje i poruszam cynamonem i maka i pieke takie :) tutaj jednak lepiej pasują takie duszone :D
UsuńMega smakowicie wygląda ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńBardzo fajny przepis!
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńTakie to małe, praktyczne w jedzeniu :) Smakowity i dobry przepis.
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńChętnie bym to zjadła :)
OdpowiedzUsuńMusisz wiec wykonać :)
UsuńNa sam widok aż zgłodniałam *.* Wygląda bardzo apetycznie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Dziękuje :) również pozdrawiam :)
UsuńUrocze maleństwa. Fajnie, że przepis jest zaprezentowany krok po kroku. Wielu osobom ułatwi to gotowanie.
OdpowiedzUsuńDziękuje :) takie słowa dużo znaczą :)
UsuńBardzo ładnie i smacznie to wygląda!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
UsuńKto nie lubi szarlotki? Każdy, a te mini wersje muszę koniecznie zrobić - skorzystam z Twojego przepisu:)
OdpowiedzUsuńDaj koniecznie znać jak wyszło :)
UsuńBardzo lubię szarlotkę, a przedstawiona w takiej formie jak podałeś, wygląda zachęcająco. Świetne dodatki do zdjęć :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
OdpowiedzUsuńJaki świetny przepis, na pewno go wypróbuje bo od jakiegoś czasu mam ogromna ochotę na szarlotkę :D
OdpowiedzUsuńSerdecznie zachęcam :)
UsuńWygląda pysznie, na pewno spróbuję zrobić to na majowy deser.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się desing twojego bloga - jest gtenialny.
Dziękuje bardzo ;) bardzo miłe słowa !
UsuńCudny pomysł na wszelakie imprezy <3
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
Usuńuwielbiam szarlotki. z chęcią wypróbuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci poszło :)
UsuńNigdy nie odmawiam szarlotki :)
OdpowiedzUsuń:) ja tez ;)
UsuńJeszcze nie spróbowała, a już mi smakują - też tak masz? Dziękuję za przepis, w wolnej chwili wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńMam mam :)
UsuńDaj znać jak smakowały :)
wow, szarlotka wygląda mega! Jeśli tak samo smakuje to koniecznie muszę wypróbować ten przepis. Uwielbiam tego typu ciasta �� Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSmakuje naprawdę magicznie :)
UsuńRobiłam kiedyś coś takiego, ale w wersji z jagodami :) Teraz czas na jabłka :)
OdpowiedzUsuńSuper !
UsuńPodoba mi się, że można zrobić mniejszą ilość dzieląc proporcjonalnie składniki. Jesteśmy z partnerem na diecie więc możemy pozwolić sobie tylko na trochę. Mam pytanie, ile wychodzi babeczek z takiej porcji ciasta?
OdpowiedzUsuńTak naprawdę to zależy od foremek jakie się posiada :) mi wyszło około 17 średnich :) zawsze można tez zmniejszyć ilość składników :)
UsuńA właśnie szukałam na dzisiaj jakiś pomysłów na wypiek z jabłkami. Twój wyglada bosko, spróbuje
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńBardzo ciekawa inicjatywa, może kiedyś spróbuję, mimo że u mnie w domu w kuchni króluje mama
OdpowiedzUsuńZawsze można poprosić mamę o pomoc :)
UsuńJakie fajne takie na raz do popołudniowej kawy
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńSzarlotki !!! <3 szarlotka to chyba moje ulubione ciasto, ale w takiej formie nigdy jeszcze jej nie jadłam. Sama lubię piec, więc chętnie spróbuję zrobić ją w takiej formie.
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
UsuńNie możesz robić ludziom takiej ochoty!!! :( Wyglądają nieziemsko.
OdpowiedzUsuńDziękuje ślicznie :)
Usuńfajne :) zrobię takie kiedyś, ale chyba w dużej wersji :)
OdpowiedzUsuńTez będzie super :)
UsuńŚwietny pomysł na szarlotki. Wygladaja bardzo apetycznie, aż ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuń